Znowu zabieram Was do Francji

Tym razem we wspaniałym towarzystwie. Pojedziemy z Anią Wyszkoni. Mam tak dosyć tego zimna za oknem, że postanowiłem nieco “ocieplić” klimat.
No dobrze. Miał być dzisiaj inny tekst, ale natłok prac i zmęczenie mi na niego nie pozwoliły. Mam jeszcze 8 minut, aby spełnić obietnicę – jeden dzień – jeden tekst.
Kilka słów. Ania przebywała na Lazurowym Wybrzeżu 4 dni. W tym czasie objechaliśmy Prowansję i Lazurowe Wybrzeże. Praca nad teledyskiem była więc jakby zwiedzaniem Francji i odpoczynkiem. Wszystkie miejsca znałem. Wszystko było zorganizowane wcześniej. Wystarczyło podjechać we właściwe (malownicze) miejsce. Ania realizowała założenia scenariusza i … Jechaliśmy dalej. Jest tu akwedukt Pont du Gard, Avignon i sławny most, Pałac Papieski w tymże mieście, Vence i Grób Witolda Gombrowicza, Nicea, Saint Paul de Vence, plaża w Antibes i wiele, wiele innych miejsc. W każdym z miejsc mieliśmy trochę czasu na odpoczynek. Nieistotne. Tempo było zawrotne. Realizowałem cały materiał z Łukaszem Kotulą, którego pozdrawiam!
Pooglądajcie making of. Aby nie było – to czasy kręcenia EOS`em – rok 2010. Wkrótce po sprzedaży Alfy 900. Aby nie było, że jestem taki bezlusterkowy;-) Słychać czasem beznadziejne teksty zza kamery, ale klimat tej pracy chyba ten film oddaje.

Poniżej sam teledysk. Po 7 latach ma ponad 13 000 000 odwiedzin. To zasługa Ani, jej impresariatu i wspaniałego utworu.

 

admin Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *