W dobie nowoczesnych matryc i jeszcze nowocześniejszych algorytmów przetwarzania danych wbudowanych w systemy naszych kamer nie jest problemem kolorystyka fotografii. Każda kamera ma zestaw ustawień predefiniowanych, które różnie się nazywają. W zależności od systemu mamy różne: portrety, krajobrazy, neutralne, nasycone, czernie-biele itp. W kamerze, której używam teraz najczęściej – czyli w modelu Fujifilm GFX – no i w każdym modelu Fujifilm mamy do dyspozycji predefiniowane style kolorystyczne, których nazwy nawiązują do filmów Fujifilm i ich charakterystyk. To nie wszystko. Gotowe style możemy dodatkowo urozmaicać przez zmianę innych – powiązanych parametrów uzyskując niesamowicie bogate spektrum ustawień.
Z pewnością w tym miejscu większość z Was zakrzyknie, że w każdym systemie mamy taką możliwość. Nnno tak… Tyle, że np. w systemie Sony i modelu A7R miałem do czynienia tylko z ustawieniami dodatkowymi dla presetu np. neutral w postaci: kolory – nasycenie mniejsze/większe, kontrast – mniejszy/większy. W ustawieniach kolorystycznych i opcjach filmowania – w nowszych modelach było tego więcej ale…
No właśnie. W ustawieniach fotograficznych wygląda to bardzo bogato ponieważ w danej symulacji filmu możemy jeszcze posiłkować się innymi ustawieniami. To właśnie ich zakres powoduje, że przed zdjęciami możemy ustawić dokładnie taki obraz jaki chcemy uzyskać i doprowadzić do sytuacji gdzie nie będziemy musieli niczego obrabiać w postprodukcji!!!! Kilku znanych mi switchersów z systemu Sony na GFX potwierdza zresztą moje obserwacje i twierdzi, że nie muszą już tyle czasu poświęcać na postprodukcję. Nawet więcej – twierdzą, że po przyzwyczajeniach ze starych systemów – w naturalny sposób gmerają suwakami CaptureOne a potem…. Wracają do ustawień wyjściowych z wnioskiem, że tylko pogorszyli zdjęcie…. Nie wypada mi się z tym nie zgodzić. Ostatnio kilka sesji zakończyło się przekazaniem klientom standardowych fotografii bez dalszej obróbki…. Tak nigdy nie pracowałem!
Postanowiłem pokazać Wam jak to działa.
Dlaczego tyle miejsca poświęcam temu zagadnieniu? Ano sam kiedyś nie doceniałem systemu Fujifilm i tychże właśnie presetów – powodem był oczywiście format APS-C, który toleruję tylko w przypadku filmowania. Ważne jest, że mądrzy ludzie na całym świecie robią z tych zestawów presetów i dodatkowych ustawień całe systemy symulacji różnych filmów i sposobów obrazowania.
Nie byłoby to możliwe, gdyby nie zestaw dodatkowo dostępnych ustawień, które są pomyślane w taki sposób, aby rzeczywiście przydać się fotografującym profesjonalistom (i nie tylko oczywiście).
Poza ustawieniem symulacji filmu jako wartości wyjściowej możemy wpłynąć na wygląd poprzez przestawienie dodatkowych właściwości:
Ziarnistość
Balans bieli
Przesunięcie niebieskiego
Przesunięcie czerwieni
Rozpiętość tonalna
Rozjaśnienie tonów jasnych
Przyciemnienie tonów jasnych
Rozjaśnienie tonów ciemnych
Przyciemnienie tonów ciemnych
Kolor nasycenie
Kolor wzmocnienie chromatyczne
Szum
W tym materiale skupię się jedynie na podstawowych ustawieniach, oraz tych, które używam. Odeślę Was jednak to przemocnej tabeli, gdzie z łatwością możemy znaleźć ustawienia dla symulacji takich materiałów jak Kodachrome 64, Ilford HP5+ i wielu innych
Tabelę znajdziecie na stronie Davida – autorowi serdecznie dziękuję za trud przygotowania tego opracowania i dodawanie ciągle nowych ustawień.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz