Drugi odcinek testu porównawczego dwunastu obiektywów, którymi sfotografowałem ten sam motyw, na różnych przesłonach. Nie jest przypadkiem (może domyślicie się dlaczego), że to właśnie Batis 85, publikowany jest właśnie jako drugi. Przypomnę tylko, że w tym dwunastoodcinkowym cyklu zaprezentuję fotografie wykonane takimi oto obiektywami:
Voigtländer VM 10 mm / F 5,6 Hyper Wide Heliar aspherical
Zeiss Batis 18 mm F 2,8
Zeiss Loxia 21 mm F 2,8
Voigtländer VM 21 mm / F 4,0 Color Skopar P-Typ
Zeiss Batis 25 mm F2
Zeiss Biogon ZM 35 mm F2
Voigtländer VM 35 mm / F 1,2 Nokton II
Voigtländer VM 50 mm / F 1,1 Nokton
Industar 55 mm F 2,8
Zeiss batis 85 mm F1,8
Nie przedłużając, przedstawiam fotografie porównawcze. Jeśli ktoś rozmyślał nad zakupem tego wspaniałego obiektywu, może zapoznać się z jakością jaką oferuje. Jeśli myślicie o zakupie, wstrzymajcie się kilka dni. Już niedługo duży test tego obiektywu – na Fotoblogi;-) Warto poczekać! A tak na marginesie analizujcie nie tylko ostrość, ale i rozmycia, gładkie, spokojne – jak ze średniego formatu… Widoczne aberracje chromatyczne uwypuklone są przez kolory oświetlenia oraz charakter głównego motywu, który mieni się wszystkimi kolorami widma. Taki jego urok.
Oczywiście przez kliknięcie możecie sobie obraz radykalnie powiększyć;-)
Aha! I nie przejmujcie się tym, jeśli ktoś zobaczy Was skupionych nad obrazem sztucznego gada… Zdarzają się gorsze przypadłości.
F1,8
F2,2
F2,8
F4
F5,6
F8
F11